Spora niespodzianka czekała na uczniów i nauczycieli, którzy w środę, 10 listopada, zawitali do jednej z sal lekcyjnych. Okazało się, że zamieniła się ona w szkolne minimuzeum.
Zwiedzający mogli przyjrzeć się archiwalnym zdjęciom, postudiować stare mapy i zapiski z tradycyjnych dzienników.
Na wystawie znalazły się także dawne pomoce dydaktyczne, czasem tak dziwne i skomplikowane, że trudno było wpaść na to, do czego mogły służyć.
Dzięki tej szczególnej ekspozycji uczniowie mogli wyobrazić sobie, jak wyglądała szkolna rzeczywistość w czasach, kiedy nie było ich jeszcze na świecie.