11 września tj. w środę, połączone humanistyczne moce naszej szkoły – czyli klasy III C i E, z samego rana ruszyły w kierunku stolicy. Iławki pekaes bezbłędnie dostarczył nas do celu, może nieco okrężną drogą, ale to wina gapowiczów (model „zapominalski”) , którzy zawsze się trafią, nawet wśród najlepszych . Ale na ten aspekt wycieczki spuśćmy litościwie zasłonę milczenia, wobec spektakularnych sukcesów w części dalszej.
Warszawa przywitała nas opadającą mgłą i w efekcie przyjaznym, nieparzącym słońcem. Przy gmachu na ul. Wiejskiej przechwycił nas dyrektor biura poselskiego Posła Zbigniewa Ziejewskiego – Adam Wielgosiński, który został naszym „cicerone” po sejmowych labiryntach. Przywitały nas też czule tutejsze służby porządkowe, sprawdzając wnikliwie legitymacje, dowody i pozbawiając części torebek saszetek, plecaków tudzież innego przyodziewku. Na szczęście pozostał nam jeden smartfon dzięki czemu mamy zdjęcia. Na koniec pirotechnik troskliwie przeczesał niektórych, co bardziej podejrzanych (czytaj pipkających na „bramce”), swym sprzętem antyterrorystycznym.
Dalej było już tylko miło i milej.
Wkrótce opiekę nad nami przejął sam pan Poseł i Minister – Zbigniew Ziejewski, na którego zaproszenie zresztą przybyliśmy. Po obejrzenia makiety sejmowej ruszyliśmy na podbój sali głównej. Akurat trwały obrady, jednak prowadzący – Wicemarszałek Krzysztof Bosak, przerwał je, by wzruszonym głosem przywitać naszą grupę przebywającą właśnie na galerii dla gości. Słowa powitania kierował szczególnie do naszego nauczyciela Piotra K. co widać na załączonym filmie. Gdy gruchnęła w Sejmie wieść o przybyciu młodzieży z Iławy, z różnych sal i biur wysypali się znani posłowie by… jak to skromnie ująć, hmm… By zrobić sobie z nami zdjęcie?
Lub przynajmniej zamienić kilka zdań. Ba, staraliśmy się znaleźć chwilę dla wszystkich.
I to pojawił się Wicemarszałek Senatu Pan Michał Kamiński, który przy okazji zdradził, że jest niewyspany, gdyż jako amerykanista, oglądał po nocy debatę Harris-Trump. Za chwilę wyszła do nas sama Marszałek (a może Marszałkini?) Senatu Pani Małgorzata Kidawa-Błońska, która jak się okazuje doskonale zna Iławę. A to z tajemniczych drzwi wyszedł nagle Wicemarszałek Sejmu Pan Piotr Zgorzelski, który z emocji wręczył nam wizytówkę i solennie przyobiecał przybyć do naszego grodu, gdy tylko dostanie zaproszenie. Zdjęć z posłami byłoby więcej, ale mieliśmy ograniczony czas.
A ich jest przecież 460-ciu.
Oczywiście było dłuższe spotkanie z Panem Posłem i jednocześnie Ministrem Aktywów Państwowych – Zbigniewem Ziejewskim. To przecież on ściągnął nas do stolicy. W jego trakcie dowiedzieliśmy sie sporo o historii, i funkcjonowaniu Sejmu, oraz aktualnych problemach które trapią posłów X kadencji. Były też akcenty lokalne. W tym miejscu serdecznie dziękujemy mu za zaproszenie i obietnicę dalszych kontaktów – trzymamy za słowo!
Cóż, uroki sławy – dopadły nas też media telewizyjno radiowe, które tak licznie koczują na terenie sejmowego gmachu. Biegły do nas, porzucając zdumionych posłów, ale już niestety musieliśmy odjeżdżać i nie wszystkie stacje miały szansę zadać nam pytania. Obiecujemy, że jeszcze kiedyś wrócimy.
Warto też wspomnieć, że niektórzy z uczestników wycieczki najwyraźniej przymierzali się do marszałkowskich foteli i …było im z tym do twarzy. Sam poseł gratulował. Tak, nadciąga młodzież! Niech starsze pokolenia posłów poczują na swych plecach jej oddech. To akurat przesłanie właśnie Posła Ziejewskiego. Kończąc trzeba dodać wyjaśniająco, że naszej wizycie cały czas towarzyszyło dwóch sejmowych fotografów, którzy finalnie podzielili się z nami swym urobkiem, stąd mamy jednak nieco więcej fotek.
Nad bezpieczeństwem młodzieży czuwała i wszystko ogarniała Katarzyna Gurgielewicz ze skromną pomocą asystentów Piotra Kasperowicza (część zdjęć) i piszącego te słowa Krzysztofa Tomaszewskiego.
Zobacz więcej zdjęć na naszym FB